Moje włosy są bardzo humorzaste :) Ciężko znaleźć produkt, który będzie w stanie je wygładzić i sprawić, by po prostu ładnie wyglądały. Dotychczas sprawiała to tylko odżywka Isany z Olejkiem Babassu, ale została wycofana i zostałam zmuszona do szukania czegoś nowego :)
ZIAJA - NATURALNA OLIWKOWA ODŻYWKA DO WŁOSÓW
"Regenerująca odżywka do każdego rodzaju włosów potrzebujących odnowy, szczególnie suchych, łamliwych, po zabiegach fryzjerskich. Zawiera olej oliwkowy i prowitaminę B5 - substancje uznane za bardzo efektywne w pielęgnacji skóry i włosów. Nie obciąża włosów.
* Regeneruje naruszoną strukturę włosów
* Zapewnia im efekt kondycjonujący na całej długości
* Redukuje elektryzowanie i ułatwia rozczesywanie
* Zapewnia włosom naturalną gładkość, miękkość i blask".
Odżywka zamknięta jest w zwykłej butelce, która nie jest ani zbyt twarda, ani zbyt miękka. Sądzę, że dałoby się ją rozciąć, aby zużyć do ostatniej kropli :)
Korek jest niestety wypukły, więc nie można postawić na nim butelki, aby całość spływała w dół, co jest przydatne, kiedy kosmetyk jest już na wykończeniu. Poza tym czasem otwieranie lubi się zaciąć i do jego otwarcia potrzeba paznokci, a wiadomo, że nie jest to przyjemne, szczególnie, gdy mamy nałożony nowy manicure :) Pomijając paznokcie, jest to naprawdę denerwujące, kiedy trzeba się mocować z otwarciem odżywki.
Konsystencja jest lekka, ale nie wodnista. Dobrze rozprowadza się na włosach. Niestety potrzeba jej dość sporo, aby pokryć całe włosy (przynajmniej moje - do łopatek), przez co nie jest wydajna. Zapach nie jest podobny do kremów z serii oliwkowej. Określiłabym go jako nieco kokosowy. Nie utrzymuje się na włosach.
Niestety, nie jestem zadowolona z tego produktu. Nie oczekiwałam od niego regeneracji, gdyż od tego mam maski i olejki. Nie lubię jednak, gdy odżywka pogarsza stan moich włosów, a ta niestety to zrobiła.
Po Isanie moje włosy były gładkie i nawilżone, przestały się łamać. Przy Ziai łamanie powróciło ze zdwojoną siłą, na dodatek włosy przestały być gładkie.
Nie jest to jednak totalny bubel. Zgodnie z obietnicą producenta, ułatwia rozczesywanie, redukuje elektryzowanie, delikatnie nawilża.
Plusy:
+ ułatwia rozczesywanie
+ redukuje elektryzowanie
+ nie obciąża włosów
+ nawilża, ale bardzo delikatnie, nie nadaje się dla włosów bardzo suchych
+ cena
Minusy:
- nie regeneruje włosów
- nie zapewnia gładkości
- nie zapobiega łamaniu włosów
- opakowanie
- wydajność
Pojemność: 200ml
Cena: około 5zł
Dostępność: apteki, sklepy internetowe; ja zakupiłam ją tutaj: [klik]
KWC: [klik]
Skład: Aqua (Water), Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Dimethicone, Isopropyl Myristate, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Polyquaternium-10, Panthenol, Cyamopsis Tetragonolobus Gum, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), Citric Acid, CI 42090 (FD&C Blue No. 1), CI 19140 (FD&C Yellow No. 5), CI 47005 (D&C Yellow No. 10), CI 16035 (FD&C Red No. 40).
Podsumowując, nie jest to produkt przeznaczony dla włosów suchych. Być może sprawdziłaby się na innych włosach, dla moich niestety okazała się zbyt słaba. Nie zdecyduję się na jej ponowny zakup.
Zaznaczę, że miałam z tej serii szampon i nie był zły, ale używałam lepszych. Obecnie mam również maskę jest ona o wiele lepsza od odżywki, recenzja pojawi się wkrótce.
Pozdrawiam,
Asia.
Nie używałam ;D
OdpowiedzUsuńI nie używaj :D
UsuńMiałam tą odżywkę, ale nie sprawdziła się.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że nie tylko u mnie się nie sprawdziła :)
UsuńCiekawa recenzja.
OdpowiedzUsuńMam podobne zdanie co do tej odżywki ;D
Dziękuję ;) Jak widać, nawet Ziai zdarzają się nieudane produkty. Ale nie zmienia to faktu, że i tak jest świetną polską firmą :D
UsuńO widzisz takie cudo za małe pieniądze. W mojej szafce ostatnio przybyło odżywek więc muszą sięgnąć dna by kupić następne. Pozdrawiam. Choć ta mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem, czy cudo... Raczej mały bubel :D Ale może na Twoich włosach się sprawdzi.
Usuńhm, może nie sprawdza się z powodu ceny..? Chociaż nie raz miałam jakieś odżywki, które kupiłam bardzo tanio, a zdecydowanie były lepsze od tych droższych, tak przynajmniej w moim przypadku :>
OdpowiedzUsuńWątpię. Na przykład Isana kosztowała około 6zł, a była ideałem :) Jak zauważyłaś, często bywa tak, że tańsze jest lepsze od droższego :)
UsuńO, to u mnie pewnie też cudów nie zdziała
OdpowiedzUsuńNo, nie liczyłabym na to :D
UsuńSmutno, chciałam sobie kupić :/
OdpowiedzUsuńLepiej zainwestować te 5zł w coś innego :)
Usuńmam taką samą ale nie polecam niezbyt ładnie pachnie zaopserwój www.coccole-blog.blogspot.com
OdpowiedzUsuń