Mamy niedzielę, więc dzisiejszy post musi być lekki i przyjemny :) Wszyscy dobrze wiemy, że zakupy należą do kręgu tematów przyjemnych, dlatego też zdecydowałam się pokazać Wam moje ostatnie zdobycze katalogowe.
Nie szalałam zbytnio, gdyż chwilowo cierpię na brak kosmetyków :)
Zdecydowałam się głównie na nowości, które przydają mi się w okresie wakacyjnym. Postawiłam na przyjemne, lekkie zapachy i chciałam zakupić takie produkty, które z pewnością zużyję :)
1) Woda toaletowa Oasis Fresh Dawn - zainteresował mnie zapach w katalogu, a że w danej chwili prawie wszystkie moje wody toaletowe sięgają dna, jestem zmuszona do zakupu nowych :) Zapach mnie nie zawiódł i myślę, że niedługo podzielę się z Wami moją opinią na temat tego produktu. Cena: 22,90zł.
2) Mgiełka do twarzy Oasis Fresh Dawn - zawsze chciałam mieć mgiełkę do twarzy, więc zdecydowałam się wreszcie na jej zakup. Nie wiem, czy koniecznie będę ją używać tylko do twarzy, gdyż ma piękny zapach i może być równie przydatna jako mgiełka do ciała. Cena: 12,90zł.
3) Nawilżająca maseczka do twarzy Essentials - gratis do kremu :) Uwielbiam maseczki, co już wiecie, więc nie mogłam jej nie zamówić. Szczególnie, że była gratisem.
4) Wszechstronny krem do twarzy i ciała Essentials - zapach arbuza jest idealny na lato, więc musiałam go zakupić. Zużyję jako balsam do ciała :) Już próbowałam i jestem zadowolona. Cena: 16,90zł.
5) Żel do rąk Nature Secrets z antybakteryjnymi ekstraktami z drzewa herbacianego i mandarynki - kupiłam, bo nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez produktu tego typu, szczególnie kiedy zamierzam coś jeść na mieście. Zazwyczaj kupuję Carex, ale tym razem postanowiłam odstąpić od reguły :) Cena: 9,90zł.
No i to by było na tyle :)
A Wy kupiłyście coś ciekawego w ostatnim czasie? Robicie już zapasy wakacyjnych kosmetyków? :)
Pozdrawiam,
Asia.
chciałam sobie kupic ten perfum, kurcze chyba jednak sie na niego skusze w tym katalogu!
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz świeże, ale delikatne zapachy to kupuj koniecznie :D
UsuńNie przepadam za oriflame
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Ja lubię, bo można trafić na całkiem ciekawe produkty. Buble też mają - jak prawie każda firma kosmetyczna ;D Ale nie przeszkadza mi to.
UsuńWąchałąm ten krem, cudowny zapach :D
OdpowiedzUsuńKiedy ja go powąchałam to przepadłam :D Wakacje zamknięte w różowym słoiczku :D
UsuńPodoba mi się ten zapach Oriflame, a mgiełki po prostu uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńMgiełka pachnie identycznie jak woda toaletowa i wydaje mi się, że będzie wydajna :D
UsuńMam ten żel do rąk. Jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dobrze wybrałam :)
UsuńWidzę udane zakupy :) Zapraszam do mnie na rozdanie :)
OdpowiedzUsuńNo, udane :) Dziękuję :)
UsuńO, jestem ciekawa tej mgiełki do twarzy. Nigdy się z taką mgiełką nie spotkałam, jedynie do całego ciała.
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja też :) Jestem ciekawa jak się sprawdzi :)
UsuńJa ostatnio to tylko pilniczek szklany i tarkę do stóp kupiłam, więc nie zaszalałam :P
OdpowiedzUsuńAle za to kupiłaś bardzo przydatne rzeczy :D
UsuńJa jeszcze nigdy nie miałam niczego z Oriflame i zaczęłam przeglądać wpisy na blogach. Zastanawiam się, co warto od nich zamówić :)
OdpowiedzUsuńZ kosmetyków pielęgnacyjnych do ciała lubię praktycznie wszystko. Kiedy byłam konsultantką, klientki kupowały produkty z serii Milk & Honey no i balsamy do ciała o zapachu swoich ulubionych perfum. Z kolorówki hitem był tusz do rzęs Wonder Lash (fioletowy). Szczerze mówiąc, nigdy nie trafiłam na bubla :)
Usuń