Witajcie :)
Dziś zapraszam Was na obiecaną recenzję kuracji do włosów z Avonu :)
"Egzotyczna mieszanka zawierająca unikalny marokański olejek arganowy natychmiast nawilża włosy i dodaje im blasku. Odżywia i wygładza nawet bardzo suche, zniszczone włosy pozostawiając je miękkie, wzmocnione i miłe w dotyku".
Olejek zamknięty jest w szklanej buteleczce z pompką. Opakowanie jest moim zdaniem ładne, a pompka jest wygodnym rozwiązaniem ułatwiającym aplikację odpowiedniej ilości olejku na włosy.
Konsystencja jest delikatnie lejąca i zdecydowanie mniej tłusta niż tradycyjne olejki do włosów. Nie spływa z dłoni i nie brudzi wszystkiego wokół.
Zapach jest bardzo podobny do zapachu popularnego serum na zniszczone końcówki, również Avonu. Ja bardzo go lubię, szczególnie dlatego, że utrzymuje się na moich włosach, dzięki czemu ładnie pachną :)
Ja stosuję ten olejek codziennie. Jedną pompkę olejku aplikuję na dłoń i wcieram we włosy, koncentrując się na końcówkach.
Jest to kosmetyk, bez którego nie wyobrażam już sobie pielęgnacji moich włosów (podobnie jak w przypadku wspomnianego już serum na zniszczone końcówki). Dzięki niemu nie mam problemu z rozdwojonymi i przesuszonymi końcówkami. Włosy są sypkie i gładkie. Dodatkowo ładnie lśnią i pachną.
Fakt, że mam takie włosy jest zapewne zasługą wszystkich kosmetyków, których używam do ich pielęgnacji, ale jestem pewna, że ten olejek ma w tym spory udział.
Moich włosów nie obciąża, ale są one dość grube i mają skłonności do puszenia się i falowania. Nie wiem jak zachowałby się na włosach cienkich i delikatnych.
Pojemność: 30ml
Cena: około 11zł
Dostępność: katalogi Avon
KWC: [klik]
Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Crambe Abyssinica Seed Oil, Trimethylsiloxyphenyl Dimethicone, Parfum, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Dimethiconol, Argania Spinosa Oil, Panthenyl Ethyl Ether, Phytantriol, Octocrylene, Tocopheryl Acetate, Zea Mays Oil, Beta-Carotene, Amyl Cinnamal, Coumarin, Geraniol Buthylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone.
Moim zdaniem, jest to jeden z lepszych kosmetyków Avonu :)
Pozdrawiam,
Asia.
Nie miałam okazji go używać. Ogólnie nie przepadam za tą firmą.
OdpowiedzUsuńprzydałaby mi się jakaś na rozdwojone końcówki ;)
OdpowiedzUsuńNa całkiem rozdwojone końcówki to tylko fryzjer pomoże :D Ale jeśli chcesz, żeby włosy ładnie wyglądały, to możesz przetestować ten olejek :D
UsuńSłyszałam o nim bardzo podzielone opinie, ale miło, że u Ciebie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę, bo lubię mieć zadbane włosy i staram się unikać kosmetyków, które mogłyby im szkodzić. Co do tej kuracji to nawet nie przyszło mi do głowy, że mogłoby być inaczej, niż bardzo dobrze :D
UsuńChyba zachęciłaś mnie do przetestowania :)
UsuńA potem, jak Ci się nie sprawdzi, to mi głowę urwiesz :D
Usuńteż go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńale ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńRacja ;)
UsuńUżywałam i gdzies na blogu mam nawet recenzję jego. MEGA pachnie !!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie w odwiedzinki:
www.aneczka84.blogspot.com
Zapach ma przepiękny :D I jest to jeden z nielicznych zapachów, który utrzymuje się na moich włosach :)
UsuńPrzepięknie wygląda w tym opakowaniu, lubię jak coś ładnie wygląda na półce, aż chce mi się po to sięgać. Fajnie, że u Ciebie się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam ;)
UsuńAvon coraz bardziej mnie zaskakuje ;) Mają coraz lepsze kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńRacja ;) Kiedyś mieli o wiele więcej bubli, niż teraz :)
UsuńNie używałam jeszcze. U teściowej jest podobne serum, ale zielone ;p
OdpowiedzUsuńTeż mam to zielone i uwielbiam :D Tylko że to zielone nakładam najczęściej jak sobie wyprostuję włosy, żeby je jeszcze wygładzić i utrwalić. I czasem wcieram je w suche końcówki dla ochrony i zapachu :D
Usuńnie miałam okazji.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś ;)
UsuńNie testowałam go jeszcze ale chętnie spróbuję:)
OdpowiedzUsuńUdanego testowania :D
Usuńciekawy :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmam to serum i lubię używam na końcówki. zapach jest super.
OdpowiedzUsuńNa końcówkach sprawdza się najlepiej ;)
UsuńJa poza szamponem z Avonu nic od nich do włosów nie używałam.
OdpowiedzUsuńJa bardzo nie lubię szamponów Avonu :)
UsuńJa też nie używałam go regularnie, dlatego butla była długo :)
OdpowiedzUsuńJest wydajny, racja :)
UsuńCzytałam już wiele pozytywnych opinii na jego temat i chyba kupię go w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuńPolecam ;) Na końcówki idealny ;)
Usuńja nie znam, ale chyba muszę poznać:P mimo, iż z produktów Avonu korzystam bardzo rzadko:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio coraz częściej, bo nie są takie złe, jak je przedstawiają ;)
UsuńSerum na rozdwojone końcówki miałam, ale tego cuda nie. Muszę dopisać je do listy zakupowej :D
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy Twoje włosy polubią ten olejek :D
UsuńJestem ciekawa tej kuracji i serum na zniszczone końcówki, pewnie w promocji się skuszę na któryś z nich :)
OdpowiedzUsuń