Witajcie :)
Coraz bliżej Święta, coraz bliżej Święta... To prawda, chociaż osobiście zazwyczaj zaczynam przygotowania do nich na początku grudnia. Niestety, rynek rządzi się swoimi prawami i już możemy spotkać w sklepach świąteczne akcenty. O ile mam sporo zastrzeżeń do ozdób choinkowych w październiku, o tyle zimowo – świąteczna kolekcja Yankee Candle bardzo mnie ucieszyła i kupiłam ją jak tylko pojawiła się w sklepie internetowym Mydlarnia Chocobath.
Ostatnie wieczory spędzałam w towarzystwie świątecznych zapachów i przyznam, że miło było poczuć te jakże lubiane przeze mnie aromaty. Przewąchałam, przemyślałam i dziś napiszę Wam kilka słów o każdym z nich.
Tradycyjnie, w skład kolekcji wchodzą cztery zapachy. Są to:
Merry Marshmallow - słodkość, puszystość i waniliowa kremowość pianek marshmallow przywołają uśmiech na twarzy każdego łasucha
Snowflake Cookie - pyszne i słodkie świąteczne kruche ciasteczka z różowym lukrem
Christmas Memories - mocno przyprawiony cynamonem, anyżem i goździkami grzaniec z nutą imbirowych pierników
Season of Peace - chłodna, cicha zimowa noc zaklęta w zapachu świeżych, mroźnych płatków śniegu z nutami białego piżma i delikatnej mięty
Odkąd tylko zobaczyłam zapowiedź zimowej edycji
wiedziałam, że wszystkie zapachy będą moje. Ogólnie rzecz ujmując – nie
zawiodłam się.
MERRY MARSHMALLOW
Na obrazku uśmiechają się do nas piankowe bałwanki, które są moim
zdaniem urocze. Sam zapach jest natomiast przesłodki. Odrobinę przypomina mi
Fireside Treats, który wchodził w skład kolekcji letniej, z tym że tamten był
troszkę mniej słodki i pudrowy. Merry Marshmallow jest po prostu słodką,
waniliową pianką. Zapach jest bardzo intensywny, utrzymał się w moim pokoju
kilkanaście godzin. Idealny dla osób, które lubią otaczać się ciepłymi,
słodkimi zapachami, a także są fanami budyniu waniliowego.
SNOWFLAKE COOKIE
Śliczny, różowy wosk oraz kolejna urocza naklejka
(swoją drogą – wszystkie są urocze :D) skradły moje serce. Zapach przypomina mi
truskawkowo – waniliowo – kokosowe wafelki. Kojarzy mi się z leniwymi
wieczorami spędzonymi pod kocem w towarzystwie słodkich ciasteczek. Wszyscy,
którzy lubią słodkości będą nim zachwyceni. Podobnie jak Merry Marshmallow jest
bardzo ciepły i intensywny, długo utrzymuje się w pomieszczeniu.
CHRISTMAS MEMORIES
Czerwony kolor wosku i pierniczek na naklejce nie
pozostawiają wątpliwości – jest to zapach Świąt. Pierwsze wyczuwalne nuty są
lekko ostre, cynamonowo – anyżowe. Po chwili czuję już tylko świąteczne
pierniczki. Zapach rzeczywiście przywołuje wspomnienia chwil spędzonych z
grzanym winem (stąd te ostrzejsze nuty) w towarzystwie słodkich pierniczków.
SEASON OF PEACE
Ten zapach był dla
mnie największą zagadką. Patrząc na obrazek na naklejce zastanawiałam się jak
można odwzorować zapach zimowej atmosfery. Pierwsze wyczuwalne nuty są miętowe,
bardzo chłodne. W tle odczuwalne jest jednak piżmo, które dodaje całości
delikatnego ciepła. Całość jest bardzo wyciszająca. Kojarzy mi się ze spokojnym
spacerem w śniegu po kolana, kiedy ubrane w ciepłą kurtkę odczuwamy mróz tylko
na uszach i policzkach.
Gdybym miała wybrać
jeden zapach, który bym kupiła raz jeszcze miałabym spory problem. Nie potrafię
tego zrobić, dlatego kupiłabym wszystkie. Ba, ja kupię je wszystkie przy okazji
najbliższego zamówienia, które już niebawem!
Jeśli jednak Wy nie
wiecie który zapach wybrać poradzę tak: osoby uwielbiające słodkości kierują
się ku Merry Marshmallow oraz Snowflake Cookie. Fani cynamonu, pierników i
korzennych nut wybierają Christmas Memories. Season of Peace kupują wszyscy :)
Pozdrawiam,
Asia.
Zrobiło się trochę świątecznie ;D
OdpowiedzUsuńTrochę tak :D
UsuńBardzo fajne woski, ale w sumie jeszcze ich nie miałam.
OdpowiedzUsuńMoże zdecydujesz się na ich zakup, kiedy już Święta będą trochę bliżej :D
Usuńwłaśnie złożyłam swoje pierwsze zamówienie miałam olbrzymi problem z wybowem wosków.
OdpowiedzUsuńJa za pierwszym razem też tak miałam. Teraz już wiem, czego szukać :) Ciekawa jestem Twojej opinii na ich temat :)
UsuńPospieszyłaś się z tymi świetami ;D Ciekawa jestem tych zapachów ;)
OdpowiedzUsuńCzego się nie robi dla Czytelników... :D
UsuńZachęciłaś mnie do ich zakupu:)
OdpowiedzUsuńOooo, chyba wszystkie mi przypadną do gusty:)) AO
OdpowiedzUsuńSuper :) Pozdrawiam :))
UsuńBardzo byłam ciekawa tej kolekcji, myślę, że mi również się spodoba, to co opisujesz jest jak najbardziej w moim guście :) Ach te Yanke...
OdpowiedzUsuńNo to nic tylko kupować i czekać na Święta :D
Usuńuwielbiam Season of Peace ;)
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo przypadł do gustu :D
UsuńNa razie z tych wszystkich zapachów najbardziej podoba mi się Snowflake Cookie - bardzo słodki, ale taki właśnie lubię.
OdpowiedzUsuń