Witajcie po przerwie :)
Ostatnie tygodnie były dla mnie niezwykle trudne... Sporo stresu, poważne operacje dwóch bardzo bliskich mi osób oraz tragiczna śmierć czternastoletniej siostry mojego dobrego kolegi... Musiałam trochę odpocząć, pozbierać się psychicznie i nabrać sił na powrót do codzienności. Na całe szczęście powoli jest coraz lepiej i dlatego piszę dla Was dzisiejszego posta :)
Z racji tego, że Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami postanowiłam, że w najbliższych dniach zaprezentuję Wam bliżej lakiery, które były tematem mojego poprzedniego posta. Mam nadzieję, że taka opcja będzie dla Was miłą odskocznią od wszechobecnych postów o tematyce typowo świątecznej.
Dziś przedstawię Wam dwie piękne czerwienie, które podbiły moje serce (jak wszystkie lakiery, które kupiłam :P). Są bardzo eleganckie i dodają uroku każdej kobiecie. Każda buteleczka zawiera 15ml lakieru i kosztowała około 32zł. Możecie je zakupić na Allegro lub w sklepach internetowych. Ja kupiłam je w sklepie Victoria's Beauty.
Pierwszym odcieniem jest lakier In My Santa Suit.
Kolorek rzeczywiście przypomina strój Świętego Mikołaja.
Na paznokciach mam oczywiście dwie warstwy, bez żadnego top coatu. Lakier sam z siebie daje piękny połysk.
Myślę, że jest to typowo świąteczna czerwień, ale na inne okazje również się przyda. Ja zamierzam często nosić ją na swoich paznokciach, szczególnie zimą.
Drugim lakierem jest Underneath the Mistletoe.
Jest to już zdecydowanie bardziej głęboka czerwień wzbogacona czerwonymi drobinkami. Na zdjęciach prezentuję dwie warstwy bez top coatu. Muszę przyznać, że lakier cały swój urok prezentuje przy sztucznym oświetleniu, więc jest idealnym dodatkiem na zimowe miesiące.
Drobinki są bardzo delikatne, więc dziewczyny, które nie przepadają za błyskiem brokatu powinny być z niego zadowolone. Dodatkowym atutem jest to, że zmywanie go z paznokci jest zupełnie bezproblemowe.
Osobiście bardzo polubiłam efekt jaki daje na paznokciach i jestem nim oczarowana. Myślę, że to właśnie on będzie mi towarzyszył w czasie Świąt :)
Jestem ciekawa, który z dwóch prezentowanych lakierów przyciągnął Waszą uwagę na dłużej :)
Przypuszczam, że kolejna porcja lakierów pojawi się już jutro :)
Pozdrawiam,
Asia.
oba lakiery bardzo eleganckie i świąteczne :)
OdpowiedzUsuń2 wersja bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo mikołajkowe kolory ;) Uwielbiam takie czerwone odcienie ;)
OdpowiedzUsuńObydwa są przepiękne i idealnie wpisują się w świąteczny klimat ;) W tym drugim strasznie podobają mi się te delikatne drobinki ;)
OdpowiedzUsuńnie ukrywajmy, oba lakiery w połączeniu ze sobą wyglądają nieeesamowicie!
OdpowiedzUsuńchcę je, albo jakieś odpowiedniki, ale CHCĘ bardzo!<3
idealne na świeta i sylwestra!
Boskie czerwienie :)
OdpowiedzUsuńale piękna czerwień... a ta z brokatem... oddaj:))
OdpowiedzUsuńCudowny kolorek, uwielbiam krwista czerwień ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie na bloga ;) www.ilonastejbach.blogspot.com
Jeśli obserwujesz? Napisz, a na pewno z miłą chęcią zrobię to samo ;)
Miło, że wróciłaś do blogowania:) Mam nadzieję, że już nic smutnego i trudnego Cię nie spotka...
OdpowiedzUsuńMnie bardziej chwycił za serce ten z brokatem;)
Jak je wcześniej pokazywałaś, wiedziałam, że Underneath the Mistletoe. mi się spodoba...Jest cudowny<3 idealny wręcz.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u Ciebie będzie teraz już tylko lepiej :*